Z kulturą - Droga do szczęścia https://drogadoszczescia.com Kilka słów o moim życiu, prawie i języku niemieckim :) Tue, 12 Mar 2019 08:48:26 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.3 https://i0.wp.com/drogadoszczescia.com/wp-content/uploads/2019/02/cropped-Droga-do-Szczescia-2.png?fit=32%2C32&ssl=1 Z kulturą - Droga do szczęścia https://drogadoszczescia.com 32 32 144334462 Niemieckie „szczęśliwe cytaty” https://drogadoszczescia.com/2019/03/20/niemieckie-szczesliwe-cytaty/ Wed, 20 Mar 2019 17:40:16 +0000 https://drogadoszczescia.com/?p=1680 Chcesz poznać moją życiową dewizę (po polsku) i kilka niemieckich cytatów określajacych szczęście i jego wymiar? Zarzyj do wpisu, tam znajdziesz 7 szczęśliwych cytatów.

The post Niemieckie „szczęśliwe cytaty” first appeared on Droga do szczęścia.

]]>

Photo by Amy Reed on Unsplash

The post Niemieckie „szczęśliwe cytaty” first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
1680
Valentinstag Walentynki https://drogadoszczescia.com/2019/02/14/valentinstag-walentynki/ Thu, 14 Feb 2019 09:45:06 +0000 http://drogadoszczescia.com/?p=1402 Początek i powstanie (die Entstehung)  Walentynki (Valentingstag) to dzień miłości (die Liebe), zakochanych (die Liebende) i młodości (die Jugend). I chociaż jest to dzień współcześnie dobrze znany, to istnieje wiele teorii dotyczących jego faktycznej genezy, a jego korzenie (die Wurzel) sięgają średniowiecza (das Mittelalter), a nawet antyku (die Antike). I […]

The post Valentinstag Walentynki first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
Początek i powstanie (die Entstehung) 

Walentynki (Valentingstag) to dzień miłości (die Liebe), zakochanych (die Liebende) i młodości (die Jugend). I chociaż jest to dzień współcześnie dobrze znany, to istnieje wiele teorii dotyczących jego faktycznej genezy, a jego korzenie (die Wurzel) sięgają średniowiecza (das Mittelalter), a nawet antyku (die Antike). I wydaje mi się, że pewnie niewielu jest takich, którzy nie wiedzą, że Dzień Zakochanych przypada na 14 lutego (der Februar). Przypuszczam nawet, że więcej osób nie wie, kiedy jest Dzień Matki (der Muttertag) ;). 

Nazwa 

Nazwa Walentynki pochodzi od św. Walentego, który wbrew zakazom cesarza udzielał ślubów żołnierzom. Podobno, zgodnie z legendą (die Sage) Walenty obdarowywał nowożeńców (die Jungverheirateten) kwiatami ze swoimi ogrodu. Zawarte wtedy małżeństwa (die Ehen) były spod szczęśliwej gwiazdy (unter einem guten Stern stehen). 14 luty stanowi również datę jego egzekucji.  

Pochodzenie 

Często pochodzenie tego święta jest kojarzone ze starożytnym rzymskim świętym ku czci Junony – bogini małżeństwa i rodziny., która podobna była swego rodzaju wyrocznią miłosną (das Liebesorakel) pomagającą kobietą w wyborze odpowiedniego partnera. Na jej cześć 14 lutego złożono ofiary z kwiatów, które potem zostały rozdane kobietom.  

Wyznania miłosne i kwiaty 

Od XV wieku (das Jahrhudert) w Anglii zakochani zaczęli sobie wysyłać wiersze (das Gedicht) i obdarowywać się prezentami.   

Pisarz Samuel Pepys wraz żoną są zdania, że zapoczątkowali tradycję wysyłania Walentynek w połączeniu z kwiatami. 14 lutego 1667 roku Pepys napisał list miłosny na jasnoniebieskim papierze ze złotymi inicjałami swojej ukochanej, na co ona odpowiedziała mu wysyłając bukiet kwiatów (der Blumenstrauß).   

Walentynki w Niemczech 

Do Niemiec (nach Deutschland) ten zwyczaj (der Brauch) przybył wraz z amerykańskimi żołnierzami (die Soldaten) po II Wojnie Światowej. W 1950 roku w Norynbergii pierwszy raz zorganizowano Bal Walentynkowy (der Valentinsball) i wtedy właśnie oficjlanie wprowadzono (einführen) do tradycji Walentynki. 

W ciągu dziesięcioleci stały się znane przy pomocy reklamy (die Werbung) i kwiaciarnie (der Blumenladen), a taklże florystów (der Florist) 

Photo by Elena Taranenko on Unsplash

The post Valentinstag Walentynki first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
1402
Redewendungen: Schmetterlinge im Bauch haben https://drogadoszczescia.com/2019/02/14/redewendungen-schmetterlinge-im-bauch-haben/ Thu, 14 Feb 2019 09:24:50 +0000 https://drogadoszczescia.com/?p=1499 Schmetterlinge im Bauch haben – mieć motyle w brzuchu Znaczenie: verliebt sein – być zakochanym;Es fühlt sich an, als würden ganz viele Schmetterlinge in der Bauchgegend herumflattern. – To uczucie, gdy w okolicy brzucha czujesz, jakby setki motyli tam trzepotało skrzydełkami […]

The post Redewendungen: Schmetterlinge im Bauch haben first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
Schmetterlinge im Bauch haben – mieć motyle w brzuchu

Znaczenie: 
verliebt sein – być zakochanym;
Es fühlt sich an, als würden ganz viele Schmetterlinge in der Bauchgegend herumflattern. – To uczucie, gdy w okolicy brzucha czujesz, jakby setki motyli tam trzepotało skrzydełkami :).
Jeder von uns kennt dieses aufgeregte, flatterige Gefühl, das man in der Magengegend hat, wenn man verliebt ist. – Każdy z nas zna to niespokojne, trzepoczące uczucie, które czuć w okolicy żołądka, gdy jest się zakochanym.

Zwroty:
Schmetterlinge im Bauch haben – mieć motyle w brzuchu,
Schmetterlinge im Bauch fühlen – czuć motyle w brzuchu;

Synonimy:
verliebt sein – być zakochanym,
umgangssprachlich/potocznie: [im Zustand des Verliebtseins] sehr nervös, aufgeregt sein – [w przypadku zakochania] być bardzo nerwowym/zdenerwowanym, zaniepokojonym;
glücklich sein – być szczęśliwym,
sich leicht fühlen – czuć się lekko,
flatterige Gefühle im Bauch haben – czuć wibracje/drżenie/”trzepotanie” w brzuchu;

Przykłady użycia:
Immer wenn sie in ihre Nähe kommt, klopft mein Herz wie verrückt und ich habe Schmetterlinge im Bauch… – Zawsze kiedy przechodzi w pobliżu mnie, moje serce bije jak oszalałe i mam motyle w brzuchu.
Was ist los mit dir? Ich muss sagen, dass ich etwa Schmetterlinge im Bauch habe. – …Co się z Tobą dzieje? Muszę powiedzieć, że chyba czuję motyle w brzuchu.
Ich habe tausende Schmetterlinge im Buch. Was passiert mit mir? Meine Knie zittern. Das muss die große/wahre Liebe sein. – Czuję tysiące motyli w brzuchu. Co się ze mną dzieje? To musi być wielka/prawdziwa miłośc.

verliebt sein być zakochanym
sich gut anfühlenprzeżywać określone uczucie, czuć coś
die Bauchgegendokolice brzucha
flatterntrzepotać 🙂
aufgeregtzaniepokojony, zdenerwowany
das Gefühluczucie
fühlenczuć
im Zustandw stanie
nervös seinbyć zdenerwowanym
aufgeregt seinbyć zaniepokojonym
sich leicht fühlen czuć się lekko
in der Nähew pobliżu
Herz klopftserce kołacze
verrücktzwariowany, oszalały
Was ist los mit dir?co się z tobą dzieje
der Schmetterlingmotyl
Was passiert mit mir? co się ze mną dzieje?
Knie zitternkolana drżą, trzęsą się
die große Liebe seinbyć wielką miłością
die wahre Liebe sein być prawdziwą miłością

Photo by Alex Guillaume on Unsplash

The post Redewendungen: Schmetterlinge im Bauch haben first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
1499
SMSowe wyznania miłosne po niemiecku https://drogadoszczescia.com/2019/02/14/smsowe-wyznania-milosne-po-niemiecku/ Thu, 14 Feb 2019 09:17:51 +0000 https://drogadoszczescia.com/?p=1494 Wiem, że już zafundowałam Ci trzy wpisy na temat „niemieckiej miłości” :D, ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie pokazać Ci więcej.Tym razem to będę proste, łatwe i przyjemne teksty smsowe czyli krótkie niemieckie wyznania miłosne. VALENTINSTAG SPRÜCHE FÜR DEN […]

The post SMSowe wyznania miłosne po niemiecku first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
Wiem, że już zafundowałam Ci trzy wpisy na temat „niemieckiej miłości” :D, ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie pokazać Ci więcej.
Tym razem to będę proste, łatwe i przyjemne teksty smsowe czyli krótkie niemieckie wyznania miłosne.

VALENTINSTAG SPRÜCHE FÜR DEN 14. FEBRUAR

Eine Rose nur für dich.
Sie soll dir sagen: Ich denk’ an dich!

Ich sende dir einen innigen Valentinsgruß,
weil ich dich einfach lieb haben muss.

Der Valentinstag ist perfekt, um einem lieben Menschen zu zeigen und zu sagen,
wie gern man ihn hat. Und bei dir fange ich an!

Statt Rosen, Veilchen, Weihnachtsstern, schick’ ich dir zum Valentinstag ein „Ich hab dich gern!”

Valentinstag ist der schönste Tag, wenn man gerne Blumen mag.
Doch weil ich keine Blumen für dich hab’,
sag’ ich dir nur, dass ich dich mag! Liebe Grüße.

Kleiner Fratz, sei für immer mein Schatz!
Ich schenke dir zum Valentinstag mein Herz
und teile mit dir jede Freude und jeden Schmerz!

Ganz ohne Kummer falle ich in einen Liebesschlummer.
Ganz ohne Schmerz denke ich an dich, mein Valentinsherz.
Viele Küsse, ich liebe Dich!

Mam nadzieję, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie!

Oczywiście teksty nie są mojego autorstwa i pochodzą ze strony „liebessinn” :).

Photo by Sharon McCutcheon on Unsplash

The post SMSowe wyznania miłosne po niemiecku first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
1494
W Madrycie https://drogadoszczescia.com/2019/02/14/w-madrycie/ Thu, 14 Feb 2019 08:12:13 +0000 http://drogadoszczescia.com/?p=1272 Wyjazd do Madrytu Lubię się „gdzieś” wybrać od czasu do czasu. Może jeździłoby się ogólnie częściej, ale do tej pory moje – trwające 5 lat – studia zaoczne uniemożliwiały mi jakiekolwiek wyjazdy poza sezonem urlopowym (tylko wakacjami :() nie wchodziły […]

The post W Madrycie first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
Wyjazd do Madrytu

Lubię się „gdzieś” wybrać od czasu do czasu. Może jeździłoby się ogólnie częściej, ale do tej pory moje – trwające 5 lat – studia zaoczne uniemożliwiały mi jakiekolwiek wyjazdy poza sezonem urlopowym (tylko wakacjami :() nie wchodziły w grę, z tego względu, że każdą wolną chwilę spędzałam na uczelni albo na przygotowaniach do egzaminów. W związku z zakończeniem studiów spodziewałam się nadmiaru wolnego czasu. Okazało się, że jak ma się głowę pełną marzeń i pomysłów, to wcale tego czasu nie ma tak dużo, a wręcz jest go ciągle mało :D, ale mimo wszystko coś się zmieniło. Sprawy, które aktualnie realizuję nie mają ściśle określonych terminów (terminy narzucam sobie sama), co mimo wszystko pozwala mi łatwiej dysponować swoim czasem.

Pałac Królewski to to nie jest 🙂 (Pałac Komunikacji – podobno)

Mój czas – choć jest go nadal mało – jest bardziej plastyczny. I nie mam dedlajnów w postacie egzaminów i to, czego nie zrobię dziś, mogę zrobić jutro, o ile warunki ku temu sprzyjają i zdrowie (i pewnie kilka innych czynników) na to pozwala… 🙂 Oczywiście mam dużo zobowiązań, które już tak elastyczne nie są, a wręcz są bardzo stałe, typu: praca czy korepetycje, ale to wszystko przy odrobinie chęci, daje się (z resztą) sprawnie pogodzić.

Pyszny deser w madryckiej restauracji – był pyszny!

Użalając się nad swoim czasem odbiegłam trochę od meritum sprawy.  A o czym to ja mówiłam? Aaa, o wyjeździe do Madrytu. (droczę się tylko –  oczywiście, i póki co, doskonale pamiętam (jeszcze), o czym chciałam napisać ;)).


Widok z parku Parque de la Montaña na Madryt

Nasze wyjazdy są również ograniczone dwoma przecudownymi kotkami, które przygarnęliśmy już około 3 lat temu. One za bardzo podróżować nie lubią, a zostawiać ich też za bardzo nie mamy z kim, więc żadne dłuższe wyjazdy nie wchodzą w rachubę, ale właśnie taki 5-dniowy wyjazd jest w sam raz! Dlatego zdecydowaliśmy się polecieć z Poznania do Madrytu. Znalezione połączenie lotnicze pasowało nam idealnie. Wylot z samego rana w środę o 06:25 (abstrahując od tego, że trzeba było baaaardzo wcześnie wstać, a ja jestem śpiochem i nie lubię tak wcześnie wstawać) był idealny, ponieważ około 09:45 byliśmy już w Madrycie. Takim więc sposobem, mogliśmy z lotniska udać się do hotelu, chwilę odpocząć i ruszyć na miasto.

Ponownie widok na Madryt i na mnie 😛


Oczywiście liczne zajęcia i niedosypianie (a już wiecie, że wyjątkowo lubię pospać) sprawiają, że człowiek jest zmęczony, co ostatecznie przyczyniło się do mojej ogromnej niechęci względem wycieczki, która pojawiła się już kilka dni przed wylotem. Przez chwilę nawet nie pomyślałam, że w ogóle może być tam fajnie… A było i to jak cudnie… Pomimo tego, że wyjazd przypadł na połowę października, to było tam naprawdę bardzo przyjemnie. Nie da się ukryć, że odrobinę padało, ale takie uroki chyba naszych wyjazdów. Pamiętacie, jakie mieliśmy upalne lato 2018? 🙂 Tak, było upalne i ciepłe, i słoneczne, ale jak pojechaliśmy na krótki, bo 4-dniowy wyjazd nad morze, to pierwszego dnia, gdy byłam z resztą chora, świeciło słońce, a potem to już praktycznie tylko lało. Ale idzie się do tego przyzwyczaić.

Niedźwiedź – symbol Madrytu

Z Madrytem było podobnie. Pierwszego dnia było bardzo ciepło, a potem sporo deszczu, ale nie przeszkodził on nam w zdobywaniu stolicy Hiszpanii.
My raczej zwiedzamy sobie powolni i nie czujemy dużego parcia na zabytki i architekturę, więc oglądamy je sobie bez nadmiernego zgłębiania historii itd. Raczej po prostu cieszymy nimi wzrok i to nam w zupełności wystarczy. W każdym razie pięknej architektury i zabytkowych budowli jest tam niezliczona ilość. Z każdym postawionym krokiem można dostrzec coś interesującego. Nie da się tego wszystkiego obfotografować, bo by trzeba było tylko zdjęcia robić, co z kolei odciąga uwagę od innych – równie ważnych przy takich wyjazdach – rzeczy.

Churros i gorąca czekolada

Dużo spacerowaliśmy po mieście, podziwiając piękną architekturę i wszystko to, co znajduje się na ulicach Madrytu.
Mieszkaliśmy w dość interesującym hostelu o nazwie LaMalonga :), który był bardzo „przyjemny”. Wystrój może pozostawiał trochę do życzenia, ale nie dość, że zmajdowała przy jednej z najpopularniejszych ulic stolicy – Gran Via, to był w bardzo korzystnej cenie, dodatkowo codziennie był sprzątany, komunikacyjnie świetnie umiejscowiony, a do tego obsługiwany przez przesympatycznych ludzi, którzy w większości nie mówili w żadnym innym języku niż hiszpański, ale mimo wszystko szło się z nimi jakoś porozumieć. Co nam rzuciło się w oczy to to, że w większość osób pracujących w restauracjach czy kawiarniach znajdujących się w samym centrum nie porozumiewa się po angielsku…  😮 Bądź co bądź, to w żaden sposób nie przeszkadzało w komunikacji, bo Hiszpanie są tak bardzo komunikatywni, że nie sposób się z nimi nie dogadać.

Kolumny w Parku Retiro przy pominku Alfonsa XII

Jeśli chodzi o samych Hiszpanów, to przeżyłam lekki szok, jak zobaczyłam, że są to raczej ludzie mali – szczególnie płeć przeciwna, bo to właśnie ich kojarzyłam a może tylko wyobrażałąm sobie jako wysockich, przystojnych mężczyźn o ciemnej karnacji, włosach i oczach… I w sumie wszystko się zgadza, oprócz tego wzrostu :D, który jednak sporo temu całemu efektowi WOW zabiera :D. Ale nieważne… Wróćmy do Madrytu, zostawmy Hiszpanów w spokoju.

Piękne, prawda? 🙂

Dość ciekawymi miejscami do zwiedzenia były: Pałac Królewski Palazio Real, obok którego jest niezwykle przyjemny park Sabatini, klasztor klarysek Descalzas Reales, do którego co prawda nie wchodziliśmy, ale podziwialiśmy go z zewnątrz ;), Świątynia Debod robi także spore wrażenie, ale że akurat nie było tam wody, to widok był z tego powodu odrobinę „suchy” :)… Coś czego nie da pominąć a jest umiejscowione przy tej świątyni właśnie, to przepiękny widok na Madryt. Nie mniejsza atrakcją jest ogromna ulica Gran Via, przy której umiejscowione są najróżniejsze sklepy, restauracje, kawiarnia, kina, teatry itp. to wszystko naprawdę warto zobaczyć.

Ja i Pałac Kryształowy w tle

Ogromne wrażenie nocą robią te wszystkie świecące i migające neony umiejscowione przy Grand Via. Gdzieś nieopodal znajduje się bardzo ładny pomnik Miguela Cervantesa, pod którym z kolei znajduje się pomnik bohaterów z kart jego powieści – Don Kichota i Sancho Pansy.


Świątynia Debod (Templo de Debod)

My, raczej omijaliśmy muzea i wystawy, bo szkoda nam było na to czasu, ale tego typu atrakcji też jest tam mnóstwo. My woleliśmy chłonąć kulturę tego miejsca bardziej praktycznie, dlatego udaliśmy się na występ (pokaz) flamenco i do teatru na musical po hiszpańsku! XD To było szalone – wiem, ale naprawdę piękne. I powiem wam, że warte swojej wcale niemałej ceny. Mimo, że historię rozumieliśmy tylko z kontekstu i „ogólnie”, to byliśmy oczarowani efektami, które pojawiły się na scenie i dla mnie to znaczyło naprawdę wiele więcej niż błąkanie się po muzeum.

A taka łada fontanna i ja 🙂

Niestety nie udało nam się udać na mecz, który akurat się tam rozgrywał, ale nie czuliśmy jakiegoś mocnej potrzeby zobaczenia go wtedy – może następnym razem.

Część pomnika – Monumento Cervantes

Udaliśmy się również do Parku Retiro, który jest przecudowny nawet jesienią. Idealne miejsce do złapania oddechu i nacieszenia się pięknem architektury. W parku znajduje się ogromny pomnik Alfonsa XII otoczony przepięknymi kolumnami. Istnieje możliwość popodziwiania go z łódki, którą można wypożyczyć. My, jako że jesteśmy z Mazur, nie czuliśmy czaru pływania łódką :D, więc zrezygnowaliśmy z tej atrakcji ;). I obok tego pomnika znajduje się przecudowny Kryształowy Pałac, do którego nie można było wejść, ale nic i tak przed nami nie ukryli, bo wszystko było widać na przestrzał :P.

Pokaz flamenco

Z madryckich atrakcji, to bardzo nam się również podobał madrycki Królewski Ogród Botaniczny, gdzie mogliśmy zobaczyć chociażby palmy czy inne rośliny, których u nas raczej się nie uświadczy (conajmniej na drzewie czy krzaku :P) typu cytryna, oliwki, a nawet bawełna.


Plaza de España (plac w Madrycie) z pomnikiem Cervantesa w tle i ja z bohaterami jego książki – Don Kichotem i Sancho Pansą 😉

Udało nam się też udać wieczorem do jakieś knajpy, gdzie odbywał się przyjemny koncert na żywo. A w weekend… tłum ludzi na ulicach! W niedzielę rano było tak brudno
(naśmiecone), że aż wytrzeszczałam oczy ze zdziwienia :). Syf, kiła i mogiła.

Warty uwagi budynek 🙂

To, co jest również ważne to jedzenie, które tam jest przepyszne. Muszę przyznać, że wyjechaliśmy stamtąd przejedzeni. Ciągle chodziliśmy najedzeni jak bąki :D. Śniadania mało pociągające i ukryte – naprawdę! Na początku, gdy szukaliśmy śniadania, w restauracjach, to myśleliśmy, że ich w ogóle tam nie ma :), bo karty – menu zawierające śniadania są tak malusie i ukryte, że ciężko je w ogóle zauważyć. Do wyboru jest jajko sadzone lub jajecznika, bekon, croissant, czasem jakaś sałatka, frytki lub ziemniaczki, sok i kawa, no i widziałam też gdzieś kiełbaski… W każdym razie wybór jest dość ubogi. Ale obiady, te to był naprawdę różnorodne i pokaźne i przede wszystkim pyszne. Najfajniejsze jest to, że w Hiszpanii często spotyka się w restauracjach zestawy obiadowe oferowane za około 12,00 do 15,00 Euro. Za te pieniądze dostajemy przystawkę, danie główne i deser, i napoje oczywiście. I uwierzcie mi, że te porcje, po pierwsze, wcale nie są małe i po drugie, to nie jest tak, że jest jeden zestaw, tylko jest ich kilka do wyboru. Przysłowiowe niebo w gębie. Ciągle chodziłam przejedzona :). Upatrzyliśmy tam sobie nawet jedną restaurację, do której chodziliśmy regularnie, bo jedzenie było tam takie dobre, że nie spoósb było tam nie powrócić… Na samo wspomnienie cieknie mi ślinka. Do tego te kawiarnie i te desery. Churroski z gorącą czekoladą w Pijalni Czekolady i tapsy (niewielkie przekąski). Dla fanów owoców morza, to też istny raj! Zapewniam, ze głodni stamtąd nie wyjedziecie!

Szczerze? Nie pamiętam, co to było 😛 (Katedra Almuden)

Ogólnie wyjazd oceniam bardzo pozytywnie i z wielką chęcią tam wrócę, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. Was również zachęcam do odwiedzenia Madrytu, jeśłi jeszcze nie mieliście okazji tam być.

Witryna jakiegoś sklepu
Hiszpańska szynka dojrzewająca ”
jamón serrano „
Tapasy

The post W Madrycie first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
1272
6 deutsche Lieder über Liebe https://drogadoszczescia.com/2019/02/13/6-deutsche-lieder-uber-liebe/ Wed, 13 Feb 2019 11:48:04 +0000 http://drogadoszczescia.com/?p=1396 Z okazji Walentynek, chciałabym Wam zaprezentować 6 różnych piosenek o miłości. Nie są one ułożone w jakiejś kolejności, czy też nie są to moje ulubione piosenki jest to kilka – mniej lub bardziej przypadkowo – wybranych piosenek. Wysłuchajcie ich, a […]

The post 6 deutsche Lieder über Liebe first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
Z okazji Walentynek, chciałabym Wam zaprezentować 6 różnych piosenek o miłości. Nie są one ułożone w jakiejś kolejności, czy też nie są to moje ulubione piosenki jest to kilka – mniej lub bardziej przypadkowo – wybranych piosenek.
Wysłuchajcie ich, a może akurat, któraś z nich Ci wpadnie w ucho?

PS. Jak Ci się podobają niemieckie piosenki o miłości? 🙂 Czekam na info w komentarzu. 😉

Adel Tawil – Ist da jemand
LaFee – Sterben für Dich
Nena – Liebe ist
Revolverheld feat. Marta Jandova – Halt Dich an mir fest
Sido – Liebe
Die Toten Hosen – Alles aus der Liebe

Photo by freestocks.org on Unsplash

The post 6 deutsche Lieder über Liebe first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
1396
Möhren und Karotten – gibt es einen Unterschied? https://drogadoszczescia.com/2019/01/07/mohren-und-karotten-gibt-es-einen-unterschied/ Mon, 07 Jan 2019 08:21:28 +0000 http://drogadoszczescia.com/?p=1130 „Möhren” und „Karotten” są niewątpliwie warzywami (Gemüse), ale czy jest między nimi jakaś różnica? Tego dowiesz się w tym arykule. Co zatem stanowi różnicę (Unterschied zwischen) pomiędzy „Möhren” und „Karotten”? Prawie żadna inna odmiana warzyw nie ma tak wielu określeń […]

The post Möhren und Karotten – gibt es einen Unterschied? first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
„Möhren” und „Karotten” są niewątpliwie warzywami (Gemüse), ale czy jest między nimi jakaś różnica? Tego dowiesz się w tym arykule.

Co zatem stanowi różnicę (Unterschied zwischen) pomiędzy „Möhren” und „Karotten”?

Prawie żadna inna odmiana warzyw nie ma tak wielu określeń (Bezeichnungen). Innymmi nazwami stosowanymi dla marchewki są również: Gelbe Rübe, Rübli, czy Mohrrüben. Użycie danej nazwy zależy w dużej mierze od regionu kraju (je nach Region) niemieckojęzycznego, w którym będziemy używać (zum Einsatz kommen) słowa „marchew”.

Łacińska nazwa marchwii to Daucus carota. Słowo marchew pochodzi od starogermańskich słów Morke, Mokra i More.

W Niemczech Wschodnich zwykle używa się (verwenden) terminu „Möhre”. Na północy Niemiec warzywo to nazywane będzie „Möhre”, a także „Wurzel”. Z kolei na zachodzie zwykle mówi się po prostu „Möhre”.

Sprawa w południowych Niemczech przedstawie się następująco: Słowa „Karotte” używa się do nazywania (der Name für) młodych buraków. A marchew nazywa się po prostu „Gelbe Rübe”.

Wczesne odmiany marchwi (Möhrensorte), które najczęściej są małe, będą nazywane (betiteln – tytułować) „Karotten”. Gdy będziemy mieli do czynienia z warzywem długim i wąskim, to raczej będziemy określać je wtedy „Möhren”.

W ekskluzywnej gastronomii (Gastronomie) będziemy używać na marchew słowa „Karotten”, ponieważ ta nazwa lepiej brzmi (klingeln).

W życiu codziennym jako środek spożywczy (Lebensmittel) zwyczajowo w Niemczech będziemy używać słów Möhren lub Karotten.

Posumowanie: Którego słowa używać najlepiej? Tak naprawdę nie ma to najmniejszego znaczenia. Używając każdej z tych nazw chodzi o jedno i to samo warzywo – marchew. 🙂

Artykuł przygotowany na podstawie strony: focus.de

Zdjęcie tytułowe:
Photo by Jonathan Pielmayer on Unsplash

The post Möhren und Karotten – gibt es einen Unterschied? first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
1130
Polskie święta po niemiecku https://drogadoszczescia.com/2019/01/03/polskie-swieta-po-niemiecku/ Thu, 03 Jan 2019 09:14:34 +0000 http://drogadoszczescia.com/?p=1121 Zerknij na kalendarz i przyjrzyj się polskim świętom i ich nazwom w języku niemieckim. Pod spodem znajdziesz listę wszystkich (no, większości ;)) świąt, także tych które nie zostały umieszczone w kalendarzu. Które z tych świąt obchodzicie i które z nich […]

The post Polskie święta po niemiecku first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
Zerknij na kalendarz i przyjrzyj się polskim świętom i ich nazwom w języku niemieckim. Pod spodem znajdziesz listę wszystkich (no, większości ;)) świąt, także tych które nie zostały umieszczone w kalendarzu.
Które z tych świąt obchodzicie i które z nich lubicie najbardziej?

Kalendarz pochodzi ze strony pilatanna.pl

Öffentliche Feiertage (Nicht-Arbeitstage):

  1. 1. Januar – Neujahrstag (Nowy Rok),
  2. 6. Januar – Heilige Drei Könige/Dreikönigstag (Święto Trzech Króli),
  3. Ostern: Osternsonntag und Ostermontag (Wielkanoc: niedziela wielkanocna, poniedziałek wielkanocny)
  4. 1. Mai – Nationalfeiertag, Tag der Arbeit (Święto Pracy),
  5. 3. Mai – Nationalfeiertag 3. Mai, Verfassungstag (Święto Narodowe Trzeciego Maja),
  6. 7. Sonntag nach Ostern: Pfingsten (7 niedziela po Wielkanocy: Zielone Świątki),
  7. Fronleichnam (Boże Ciało),
  8. 15. August – Mariä Himmelfahrt (Wniebowzięcie Najświetszej Maryi Panny),
  9. 9
  10. 1. November – Allerheiligen (Wszystkich Świętych),
  11. 11. November – Polnischer Unabhägigkeitstag (Narodowe Święto Niepodległości/Dzień Niepodległości),
  12. 25. Dezember – 1. Weihnachtsfeiertag (Pierwszy Dzień Świąt Bożego Narodzenia),
  13. 26. Dezember – 2. Weihnachtsfeiertag (Drugi Dzień Świąt Bożego Narodzenia).

Nationale Feiertage:

  1. 1. März – Nationaler Gedenktag der Verstoßenen Soldaten (Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych“),
  2. 13. April – Gedenktag der Opfer des Massakers von Katyn (Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej)
  3. 28. Juni – Nationaler Gedenktag des Posener Aufstandes 1956 (Narodowy Dzień Pamięci Poznańskiego Czerwca 1956), am Jahrestag des Posener Aufstandes im Juni 1956,
  4. 14. Oktober – Tag der nationalen Bildung (Dzień Edukacji Narodowej), früher: Tag der Lehrer,

Andere Brauchtumstage:

  1. 21. Januar – Omatag/Großmuttertag (Dzień Babci),
  2. 22. Januar – Opatag (Dzień Dziadka),
  3. 14. Februar – Valentinstag (Walentynki),
  4. 28. Februar (w tym roku) – schmutziger Donnerstag/fetter Donnerstag/Schmotziger Donnerstag/Fettdonnerstag (Tłusty Czwartek),
  5. 6. März – Aschermittwoch (Środa Popielcowa),
  6. 8. März – Frauentag-Weltfrauentag (Dzień Kobiet/Światowy Dzień Kobiet),
  7. 20. März – Frühjahrstagundnachtgleiche/ Frühlingsäquinoktium (równonoc wiosenna),
  8. 24. März die Zeitumstellung auf Sommerzeit (zmiana czasu na letni),
  9. 14. April (w tym roku) – Palmsonntag (Niedziela Palmowa),
  10. 26. Mai – Muttertag (Dzień Matki),
  11. 1. Juni – Kindertag (Dzień Dziecka),
  12. 2. Juni – Christi Himmelfahrt (Wniebowstąpienie Pańskie),
  13. 21. Juni – Sommersonnenwende (przesilenie letnie)
  14. 23. Juni – Vatertag (Dzień Ojca),
  15. 23. September – Herbstäquinoktium (równonoc jesienna),
  16. 27. Oktober – die Zeitumstellung auf Winterzeit (zmiana czasu na zimowy),
  17. 31. Oktober – Halloween,
  18. 2. November – Allerseelen (Zaduszki),
  19. 29. November – Andreasnacht/Andreasabend (die Nacht zum 30. November) (Andrzejki),
  20. 1. Dezember – Advent (Adwent),
  21. 6. Dezember – Nikolaustag/Nikolausfeier (Mikołajki),
  22. 23. Dezember – Wintersonnenwende (przesilenie zimowe),
  23. 24. Dezember – Heiligaben/der Heilige Abend (Wigilia Bożego Narodzenia),
  24. 31. Dezember – Silvester (Sylwester).

Zdjęcie tytułowe: Photo by rawpixel on Unsplash

The post Polskie święta po niemiecku first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
1121
Kalendarz 2019 https://drogadoszczescia.com/2019/01/02/kalendarz-2019/ https://drogadoszczescia.com/2019/01/02/kalendarz-2019/#comments Wed, 02 Jan 2019 07:32:08 +0000 http://drogadoszczescia.com/?p=1062 Mam dla Was mały prezent noworoczny: ten oto piękny kalendarzyk na pierwsze półrocze 2019 roku z wyszczególnionymi najważniejszymi świętami! Nie czekamy, pobieramy! 😉 Zdjęcie tytułowe: Photo by Brooke Lark on Unsplash

The post Kalendarz 2019 first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
Mam dla Was mały prezent noworoczny: ten oto piękny kalendarzyk na pierwsze półrocze 2019 roku z wyszczególnionymi najważniejszymi świętami!
Nie czekamy, pobieramy! 😉

Zdjęcie tytułowe: Photo by Brooke Lark on Unsplash

The post Kalendarz 2019 first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
https://drogadoszczescia.com/2019/01/02/kalendarz-2019/feed/ 1 1062
Noworoczne życzenia po niemiecku https://drogadoszczescia.com/2018/12/31/noworoczne-zyczenia-po-niemiecku/ https://drogadoszczescia.com/2018/12/31/noworoczne-zyczenia-po-niemiecku/#comments Mon, 31 Dec 2018 10:23:44 +0000 http://drogadoszczescia.com/?p=1047 Stary Rok dobiega końca… W związku z tym fajnie by było móc złożyć naszym znajomym, przyjaciołom, rodzinie czy współpracownikom z Niemiec jakieś ładne życzenia noworoczne. Znacie jakieś? Mi się udało znaleźć killa na niemieckim blogu prowadzonym przez Stephanie. Muszę przyznać, […]

The post Noworoczne życzenia po niemiecku first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
Stary Rok dobiega końca… W związku z tym fajnie by było móc złożyć naszym znajomym, przyjaciołom, rodzinie czy współpracownikom z Niemiec jakieś ładne życzenia noworoczne. Znacie jakieś?
Mi się udało znaleźć killa na niemieckim blogu prowadzonym przez Stephanie. Muszę przyznać, że są one naprawdę piękne! Mam nadzieję, że Wam również przypadną do gustu!

Prosit 2019! Ich wünsche Dir ein fantastisches neues Jahr!

Für das neue Jahr beste Wünsche: Gesundheit, Glück, Zufriedenheit, Liebe, Freude, Zuversicht!

Morgen schlagen wir die erste Seite eines Buches mit 365 Seiten auf. Machen wir ein gutes Buch daraus!

Das neue Jahr soll Glück Dir bringen, du sollst tanzen, lachen, singen!

Ich wünsche dir für das neue Jahr: eine Hand, die dich festhält, ein Netz, das dich auffängst, ein Schild, das dir den Weg weist und 1000 Sterne, die dir den Weg erhellen.

Wir wünschen Euch ein erfülltes glückliches gesundes zauberhaftes Jahr 2019.

Oprócz tych życzeń mam dla Was jeszcze kilka innych propozycji:

Ich trinke auf gute Freunde, verlorene Liebe, auf alte Götter und auf neue Ziele, auf den ganz normalen Wahnsinn, auf das was einmal war. Darauf, dass alles endet, und auf ein neues Jahr.

An alle, die mir für 2019 die besten Wünsche gesendet haben: Es hat überhaupt nichts gebracht! Schickt mir für 2019 entweder Geld, Alkohol oder Tankgutscheine! Danke.

Für das kommende Jahr wünschen wir Ihnen, Ihren Mitarbeitern und Familienangehörigen viel Glück und Erfolg. Für Ihr Vertrauen und die angenehme Zusammenarbeit möchten wir Ihnen herzlich Dank sagen und hoffen auf einen weiterhin guten Geschäftskontakt auch im Jahr 2019.

A może Wy macie jakieś swoje ulubione życzenia, które zawsze wysyłacie niemieckim znajomym? Podzielcie się nimi w komentarzu!
Życzę Wam szczęśliwego Nowego Roku!!! :*

The post Noworoczne życzenia po niemiecku first appeared on Droga do szczęścia.

]]>
https://drogadoszczescia.com/2018/12/31/noworoczne-zyczenia-po-niemiecku/feed/ 1 1047